Został wykupiony z targowiska zwierząt rzeźnych przez pewnego Pana - obywatela Niemiec- i przekazany do nas. Od samego początku kozy były całkowicie oswojone i ufne. Gdy tylko kogoś zobaczyły zaraz nawoływały, chciały być głaskane, przytulane, gdy się od nich odchodziło to dopiero był płacz. Dzięki nim Hanusia stała się bardziej ciekawa ludzi, ona też zaczęła podchodzić, aby zobaczyć co się dzieje, z czego tak się cieszą kozy i o co tak wołają- i tak oto kozy zresocjalizowały baranki. W ramach działań edukacyjnych- w okresie wiosennym, letnim oraz wczesnym jesiennym będą przebywały w Skansenie Pszczyńskim, a my dowozimy dla nich specjalną karmę oraz smakołyki.